Zastój pokarmu – jak sobie pomóc?
Data publikacji 7 lutego 2020
Piękny przebieg ciąży nie gwarantuje, że po urodzeniu dziecka dalej wszystko będzie przebiegać sprawnie i zgodnie z ustalonymi normami. Nawet te mamy, które początkowo świetnie radzą sobie z maluszkiem, może dopaść zastój pokarmu, czyli zatrzymanie mleka w piersiach – bardzo nieprzyjemna, a wręcz bolesna przypadłość, której objawy zauważa się przeważnie w trakcie karmienia. Jest to znak, że doszło do zatkania przewodu mlecznego. Dolegliwości towarzyszy ból i nieprzyjemne odczucie, a także zgrubienie piersi oraz ich zaczerwienienie.
Jak sobie poradzić z zastojem pokarmu?
Głównym celem każdej matki, u której dojdzie do pojawienia się takiej przypadłości, będzie odetkanie przewodu mlecznego, by mleko ponownie mogło przez niego przepływać i wydostawać się na zewnątrz. Problemu nie należy bagatelizować. Nie trzeba wbrew pozorom od razu zgłaszać się z nim do lekarza (choć taka wizyta na pewno nie zaszkodzi), ale należy się nim zająć i wypróbować domowe metody, które bywają niesamowicie skuteczne. Kobiety stosują je przecież od lat. Dawniej, gdy medycyna nie była aż tak rozwinięta i sam dostęp do lekarzy był mocno utrudniony, gdyż tych specjalizujących się w ginekologii było naprawdę niewiele, panie radziły sobie same i wymyślały swoje własne sposoby na poprawę przepływu pokarmu przez piersi. Niektóre z tych metod stosowane są do dziś. Przekazuje się je z pokolenia na pokolenie, bo działają tak skutecznie, że nie powinno się o nich zapomnieć. A oto kilka tych najefektywniejszych. Każdej kobiecie powinny one szybko pomóc.
Temperatura mleka
Mleko zacznie przepływać znacznie szybciej przez przewody mleczne, gdy temperatura ciała zostanie podwyższona. Aby uzyskać taki efekt, wystarczy wziąć gorącą kąpiel bądź prysznic. Tak naprawdę liczy się wyłącznie rozgrzanie piersi, także równie dobrze można zanurzyć je na kilka lub kilkanaście minut w wodzie o wyższej temperaturze albo przygotować sobie ciepły kompres z ręcznika bądź termoforu. Dobrze zadziałają również masaże. Jeszcze przed rozpoczęciem karmienia należy rozmasować skórę na piersiach, by poprawić jej ukrwienie i usprawnić krążenie krwi w naczyniach krwionośnych. Często jest również tak, że zastój pokarmu dotyczy wyłącznie jednej piersi, a wtedy to właśnie od niej należy rozpoczynać karmienie. Dopiero gdy wydostanie się z niej cały pokarm, można przejść do części zdrowej i powtórzyć cały proces. Oczywiście co kilka razy karmienie i tak powinno się rozpocząć od piersi zdrowej. Dzięki temu pozostanie ona w pełni „sprawna”.
Zatrzymanie pokarmu w piersiach jest dla kobiet sporym problemem. Mamy zaczynają się martwić, że nie będą w stanie wyciągnąć pokarmu i nie dadzą rady właściwie odżywić swojego malca, przez to ten nie otrzyma niezbędnych substancji odżywczych. Pojawia się wtedy stres i silne zdenerwowanie. Często dochodzą do tego nawet wyrzuty sumienia, gdyż matka obwinia się, że to przez jej defekt rozwój dziecka zostanie zaburzony. A takie negatywne emocje mogą wyłącznie pogłębić problem. Przed karmieniem lepiej więc po prostu się zrelaksować – chwilę pomedytować albo napić się rumianku bądź melisy.