Nauka nie taka straszna jak ją malują
Data publikacji 15 lutego 2020
Szkoła. Dla wielu uczniów jest to najgorsze miejsce, jakie tylko może istnieć. Omijają ją z daleka jak tylko mogą. Dlatego pewnie wiele osób cieszy się, że teraz może ten czas spędzać w domu i o wiele rzadziej mieć do czynienia ze swoimi nauczycielami. Ma to swoje plusy. Jednak i tak trzeba wziąć się za naukę.
Teraz pojawia się pytanie, jak zacząć się uczyć?
W domu jest wiele rozpraszaczy, na które na co dzień pewnie nie zwracamy uwagi, ponieważ z nich korzystamy. Są nam użyteczne, ale stają się uciążliwe, gdy trzeba wziąć się za naukę. W takim razie powinniśmy poszukać dobrego rozwiązania, dzięki któremu stanie się to o wiele prostsze i przyjemniejsze. Zacznijmy od pozbycia się wszystkiego, co nas rozprasza. A to oznacza wyłączenie telefonu, mediów społecznościowych i wszystkich tego typu rzeczy. Tak, może na początku wyda nam się to bez sensu, ale uwierzcie mi na słowo, że naprawdę o wiele łatwiej będzie nam się skupić, gdy nie będziemy wciąż widzieć powiadomić z Facebooka czy z innych miejsc. Jeśli nam to pomoże, możemy również przenieść nasz telefon, tablet i wszystko inne do innego pomieszczenia, by nawet na to wszystko nie zerkać przypadkiem i nie zastanawiać się, czy Zosia nam odpisała lub czy Kuba coś udostępnił. Nie, my skupiamy się teraz na nauce.
Porządek na stanowisku pracy
Kolejnym krokiem jest przygotowanie stanowiska pracy. Tak, powinniśmy mieć względny porządek i pod ręką wszystko, czego tylko potrzebujemy. Na pewno przekonamy się, że tak o wiele łatwiej i szybciej weźmiemy się za naukę. W takim razie tak postąpmy. Na biurku możemy mieć jeszcze wodę lub herbatę, ale zrezygnujmy ze słodyczy. One jedynie nas rozpraszają i nie pomagają naszym myślom skupić się na tym, co istotne. Zamiast nich możemy zadbać o bakalie i orzechy, które stymulują mózg i zachęcają go do pracy. Tak, to będzie o wiele lepsze rozwiązanie.
Dobrze, stanowisko pracy jest, ergonomiczna postawa jest, zdrowe przekąski są. W takim razie możemy wziąć się za naukę.
Ale od czego powinniśmy zacząć?
Może dobrze byłoby zaplanować sobie prace, dzięki czemu na pewno o wiele łatwiej się za to wszystko weźmiemy. Na pewno warto byłoby zacząć od tego, że zrobimy listę. Chodzi o to, że wypiszemy najpierw wszystko, co mamy do zrobienia, a potem podzielimy to na mniejsze zadania. Strata czasu? Wręcz przeciwnie. O wiele łatwiej zabrać się nam za coś prostego i konkretnego niż za cos abstrakcyjnego, co brzmi dla nas strasznie. Pokażmy to na przykładzie. O wiele łatwiej będzie nam wziąć książki, poszukać odpowiednich stron, przejrzeć materiał, potem przeczytać go powtórnie, zrobić notatki niż po prostu wziąć się za przygotowanie do testu. No przyznajcie, że mimo wielości zadań, to o wiele bardziej nam się chce otworzyć po prostu książkę niż się uczyć od razu. Poza tym łatwiej zachować porządek i w razie czego możemy przejść do innego zadania, a potem wykreślać to, co już udało nam się zrobić. Na pewno to wpłynie na to, że poczujemy się lepiej i będziemy mieli większą ochotę do działania już dzisiaj. Nie zwlekajmy zatem.